Bumble and Bumble Hairdressers Invisible Oil Heat/UV protective primer
Optymista powiedziałby że, jestem minimalistką jeśli chodzi o pielęgnację włosów. Brzmi ładnie, nie? Patrząc jednak z poziomu realisty, jestem po prostu leniwa. Od jakiegoś czasu staram się to jednak zmienić.
Zaopatrzyłam się w kilka produktów do pielęgnacji włosów, w tym bohatera dzisiejszej notki, Hairdressers Invisible Oil Heat/UV protective primer firmy Bumble and Bumble. Nie prostuje włosów, nie lokuję ich, ani nawet nie suszę suszarką. Więc po co mi primer chroniący przed ciepłem? Suchy szampon robi swoje - wysusza, a co za tym idzie, niszczy. Do tego moje włosy należą do tych które po 15 minutach na zewnątrz wyglądają jak jeden kołtun. Cienkie i zniszczone.
Produkt zawiera w składzie kilka olejków t.j. kokosowy, macadamia, migdałowy, arganowy oraz olejek z pestek winogron. Mimo tak bogatego składu, nie obciąża włosów. A ja mogę sobie wmawiać, że to takie mini olejowanie. Pomaga mi rozczesać moje cienkie plączące się włosy. Chroni je kiedy nie mam do nich cierpliwości i zamiast grzebienia, wybieram szczotkę.
Używam go na wilgotne umyte włosy w niewielkiej ilości. Delikatnie osuszam ręcznikiem. Kiedy włosy wyschną są mięciutkie i sypkie jak nigdy. "Przelewają" się przez palce. Pierwszy raz udało mi się uzyskać coś tak niesamowitego na moich włosach. Nie od początku tak było. Coś nie grało. Dopiero po odstawieniu swojej ulubionej odżywki z Aussie stał się cud. Te dwa produkty ewidentnie ze sobą nie współpracują.
Produkt jest wydajny. Od listopada z butelki ubyła ok 1/6 zawartości. Jego cena to 109 zł, ale udało mi się kupić go z 20% rabatem dzięki Magdzie. Thank you sweetheart :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wstrzeliłam się z pytaniem widzę :))) a Ty mnie tym opisem tylko kusisz ehhh...
OdpowiedzUsuńpolecam się na przyszłość :**
Nawet nie wiesz jak mnie to zachęciło do dalszego "odkrywania" marki :D Pierwszy raz widzę i czuję efekt po jakimś produkcie do włosów!
UsuńPrzymierzam się do szamponu z tej serii i suchego szamponu :)
hahahaha o suchym właśnie myślę teraz usilnie :) w zamian za batiste, które przy noszeniu czapki idą mi jak woda i są nieekonomiczne :))
UsuńZgadzam się w 100%!
Usuńw takim razie przy promocji robimy napadkę na Sephorę :)
UsuńAda Vice to coroczna limitka świąteczna, już nie wróci :(
UsuńAch mówi się trudno :) Pozostaje nam czekać na Vice 4 :)
Usuńechhh Chciałabym siedzieć w swoim ciasnym akademikowym pokoju z kubkiem gorącej kawy z mlekiem. Prowadzić szalone życie, być jak teraz podróżniczką i nie ćwiczyć 4 razy-Ewki w tygodniu-Chodakowskiej. Kuźwa! wcale nie chcę być dorosłą!
OdpowiedzUsuńZawsze można na chwilę od tego uciec :) Moje studia wyglądają trochę inaczej od ogólnego stereotypu - praca na zmiany w szpitalu bez wynagrodzenia i też czasem mam dość :)
Usuńkosmetyki B&B już od dawna mnie kuszą, ale są narazie na samym końcu moich pielęgnacyjnych zapotrzebowań :) więc może kiedyś jak będzie promocja, a ja nie będę miała listy zachcianek :D (czy to się w ogóle zdarzy?!)
OdpowiedzUsuńZ pielęgnacji marzy mi się jeszcze krem pod oczy z Bobbi brown, ale cena zabija :)
UsuńBrzmi świetnie! Będę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńcena spora. U mnie odzywki idą w takich ilościach, że się na nią nie skuszę...
OdpowiedzUsuńmoże ja go za dużo używam, bo dla mnie jest średnio wydajny, ale to moja nowa miłość:)
OdpowiedzUsuńMoże ja używam go za mało :) Max 2-3 psiknięcia, co by mi moje włosy nie oklapły :D
UsuńMoja grzywka też go bardzo polubiła i śle wyrazy miłości :D
OdpowiedzUsuńCzy mozna go stosowac po keratynowym prostowaniu ?
OdpowiedzUsuńI'm sorry to cause inconvenience to you, but we were greatly assisted by the information / news that you serve, Go ahead and good luck
OdpowiedzUsuńobat telinga bernanah
obat penghilang bekas luka di apotik
salep penghilang bekas luka bakar