Inspiring Monday | 8


Ktoś tęsknił za poniedziałkowymi inspiracjami? Jeśli tak - bardzo mi miło, jeśli nie - koniecznie dajcie znać. Wymienimy to na coś innego :)

Enjoy!


 Dziś dwa blogi. Oba na mojej stałej liście czytelniczej. Pierwszy obserwuję od dość dawna, a drugi pojawił się w moich ulubionych stosunkowo niedawno :)

http://szpinakozerca.blogspot.com/


Pozytywnie zakręcona autorka prowadzi nas na swoim blogu przez kosmetyki, poradniki, recenzje, aż po świetne przepisy, którym nawet ja jestem w stanie podołać. A uwierzcie mi, że nie mam talentu kulinarnego. Od jakiegoś czasu przymierzam się do spagetti i coś czuję, że będzie pysznie :)
A! I jeśli macie ochotę na dodatkową dawkę ciekawych linków: jej wpis TOTALLY OSSOM

Jeśli jeszcze nie wyszperałyście tego miejsca w sieci. Serdecznie polecam :)


http://www.7hillsofbeauty.com/


Olga mnie porwała :) Potrafię zaczytać się w jej blogu. Wchodzę w archiwalne posty i czytam w marcu o ulubieńcach jesieni. Co zrobić? Blog jest naprawdę świetny i godny polecenia. Do tego prowadzi mój ulubiony dwujęzyczny podział posta. Z moją obsesją myślenia w języku angielskim - perfect!

Wiosna nieodłącznie kojarzy mi się ze świeżością i różem. I na taki makijaż będę teraz stawiać. Nie opuszczam kreski - chcę znaleźć eyeliner w kolorze jasnego brązu i rozcierać go delikatnie na powiece. Inspiracja? Spójrzcie na to zdjęcie... Let me love you! Dziewczyna ma piękną twarz.



Objaw mojej obsesji na punkcie "Zaplątanych"


I mniej poważnie, ale za to jak wesoło :)


Znowu serial, ale ostrzegam. Pierwsze 20 sekund i przepadacie. Podchodziłam dość sceptycznie, ale później pochłonęłam wszystkie sezony w 3 dni. Tylko pytanie brzmi: Co teraz?

Mowa o Sherlocku produkcji BBC. Odcinek trwa 1,5 godziny i mogę spokojnie powiedzieć, że każdy z nich jest lepszy niż niektóre pełnometrażowe filmy. Nowoczesny Sherlock Holmes zawładnął moim sercem. 
...and the adress is 221 B Baker Street. Obviously... ;)


10 komentarzy:

  1. Trafiłam na Twojego bloga przypadkowo i jestem pod wrażeniem prostego, pięknego designu :)
    Pozdrawiam i czekam na kolejne posty :)
    www.celestialnailart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany, Sherlock jest mistrzowski. Benedict! Mycroft! Moriarty! <3 Niestety, 3. sezon trochę mnie zawiódł i już nie czekam na następne epizody z takim utęsknieniem jak wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam jestem fanką Molly ;) Uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam. Już nie mogę doczekać się kolejnego sezonu.
      Sezon 3 - pijany Sherlock wynagradza mi wszystko :)

      Usuń
  3. aż się zarumieniłam od tego opisu :) niezmiernie mi miło znaleźć się w Twoim poście :))
    na drugiego bloga muszę koniecznie zajrzeć :)
    a spaghetti rób koniecznie - na pewno wyjdzie pysznie :) takie domowe jest o wiele lepsze

    a co do PINK FLUFFY UNICORNS - wiedz, że przez Ciebie będę sobie głupio jutro w pracy podśpiewywać ;p i mogą się na mnie naprawdę dziwnie patrzeć ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Pijany Sherlock - my favourite <3
    Pink Fluffy Unicorn!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny blog!
    Zapraszam do nas :
    http://fashionablegirlsevaaluniaa.blogspot.com/2014/03/wracamy-po-przerwie.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie wpisy, dlatego nie rezygnuj z nich ;) Dzięki temu można odkryć ciekawy blog, muzykę czy film. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. haha różowy jednorożec mnie powalił :) lubię pierwszy blog polecany przez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sherlocka muszę wreszcie obejrzeć. Moja koleżanka się nim zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń