MAC lipstick wishlist

 od lewej: Russian Red, Plumful, Diva, Brave

Skoro ciężarówki Coca-coli już jeżdżą po YouTube, pomyślałam, że najwyższa pora na małą listę życzeń. I chociaż szminek mam prawie tak dużo, jak lakierów do paznokci - produkty firmy MAC zawsze będą moim małym marzeniem. Może gdy zacznę normalnie pracować pozwolę sobie na jedną czy dwie (ewentualnie 5), ale na razie nawet chociaż bym chciała, pracy podjąć nie mogę. Taka specyfika studiów.
Na mojej Mac-owej wishliscie jest o wiele więcej rzeczy. Kilka pojedynczych cieni, pigmentów, róży, takie tam... Wiecie o co chodzi :) Ciężko ograniczyć się do jednej rzeczy. Wśród szminek mam swoich 4 faworytów (było pięciu, ale już leci do mnie jedna wspaniała z drugiej ręki!). Klasycznie Russian Red i Plumful, chyba jedne z najpopularniejszych szminek tej firmy. Obowiązkowo także Diva i dla równowagi, bardziej stonowana - Brave.

Macie swoich faworytów jeśli chodzi o szminki Mac? Chętnie dopiszę coś do listy :)


A jeśli chcecie bliżej poznać się z firmą Tarte, zapraszam do rozdania u Wade Ashore



http://wade-ashore.blogspot.com/2014/11/200-rozdanie.html#comment-form


16 komentarzy:

  1. Moje faworytki z Twoich faworytek to Russian Red i Brave :-) Takie życie na krawędzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc postanowione - tworzymy słoik oszczędnościowy "na russian red" :)

      Usuń
  2. Żadnej z Twoich wymarzonych nie mam, ale w sumie podzielam wzdychanie do Divy :) Jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szminka dla potrzebujących pewności siebie w sztyfcie :D

      Usuń
  3. Uwielbiam Plumful, ale polecam też Angel, Creme Cup, Syrup i Lustering :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angel i Creme Cup próbowałam w sklepie i nie wyglądam w nich zbyt korzystnie :P Każdy ma jakieś swoje typy

      Usuń
  4. Nie chcę dostać oczopląsu od oglądania wszystkim kolorów MACowych szminek na raz, ale Plumful piękna. Uwielbiam wszystkie brudno różowe, buraczkowe i tym podobne kolory. Oby Mikołaj przeczytał posta :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! :D Ja też jestem fanką tego typu kolorów :)

      Usuń
  5. Bardzo lubię szminki MAC, czasami cieżko się zdecydować na jakiś kolor, tyle jest do wyboru ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wchodzisz do salonu i nie wiesz gdzie spojrzeć :) Zaleta jak i wada :)

      Usuń
  6. plumful pokochałam :) z MACiem to jest tak, że jak trafisz na swoje wykończenie/wykończenia - to potem by się chciało kolejny i kolejny odcień hyhyhy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Ada a nie wybierasz się może na targi w weekend ? z Sylwią ? waham się, no i samej to też tak ;p

      Usuń
    2. Nie, nie wybieramy się. Bilety trochę za drogie jak na mistrzostwa w depilacji laserowej :D

      Usuń
    3. no ja właśnie chciałam on-line te za 20 zł kupić :) tylko muszę jeszcze sprawdzić jakie firmy się wystawiają :) głównie lakierowe i pędzlowe hyhyhy bo jeszcze się nie ogarnęłam i myślałam, żeby w sobotę wpaść z rana :)

      Usuń
  7. Właśnie, szału z tymi firmami nie ma. Ewentualnie Senna, ale aktualnie mnie nie stać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. unusually cool blog ..
    I most like to visit this blog

    OdpowiedzUsuń