My INGLOT pallete


Jeśli myślicie, że mam tylko tą małą piąteczkę cieni z Inglota, to jesteście w błędzie. Moja kolekcja cieni tej firmy jest czterokrotnie większa. Nie chciałam was jednak przygnieść ilością zdjęć, długością tekstu i moich przekombinowanych opisów kolorów. W swojej kolekcji mam 3 palety:
  • obowiązkową piątkę - cienie, które należą do moich ulubionych i bez których nie wyobrażam sobie mojego dziennego makijażu
  • dziesiątkę "od czasu do czasu" - czyli kolory, które są używane od wielkiego święta.Tutaj znajdziemy złota, srebra, burgundy
  • super słodką czwórkę - moje cztery pastelowe odcienie, które wkraczają do akcji wiosną i latem :)
Dziś pokaże wam tą najmocniej eksploatowaną. Matowe beże, brązy i odrobina satyny są zamknięte w malutkiej i bardzo poręcznej paletce z całkiem dużym lusterkiem. Jakość jest dla mnie wystarczająco dobra, żeby od czasu do czasu pozwolić sobie na jedno kółeczko za 10 zł. To jest moim zdaniem największym plusem inglotowskiego systemu Freedom - możliwość kompletowania palety, nie rujnując przy tym swojego budżetu.


Od lewej:
  • 353 - matowy beż z lekko żółtym tonem, fajnie wyrównuje kolor powieki
  • 358 - jeden z moich pierwszych cieni z Inglota, szary brąz, który sprawdza się świetnie zarówno na całej powiece, jak i w samym załamaniu. Zdarza mi się uzupełniać nim brwi kiedy nie mam czasu
  • 344 - ciepły brąz, który wbrew pozorom jest bardzo jasny. Kolor można stopniować, jednak cień sam w sobie ma "suchą" formułe - bardziej suchą niż inne maty inglota
  • 402 - jedyna perła, którą ze spokojnym sumieniem noszę od czasu do czasu na dolnej lub górnej powiece. Piękny brąz z szarym odcieniem. Niezwykle przyjemny w użytkowaniu - masełko
  • 326 - ciemny matowy lekko ciepły brąz zawsze się przyda :)

Dajcie znać którą paletę chciałybyście zobaczyć następną? Słodkie pastele czy pełną perły i satyny dziesiątkę?

Have a good day!

13 komentarzy:

  1. Słodkie pastele chętnie zobaczę ;) A ta paletka jest cudowna, każda z nas powinna taką mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie skomponowałaś tą paletkę, ja takie kolory bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam ich cienie i te maty do wyrównania kolorytu też:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, powiedz mi gdzie kupiłaś paletkę taka jak na zdjęciu na okrągłe wkłady? Ja ostatnio zostałam poinformowana, że zostały wycofane :(((

    Co do promocji w Sephorze, to mam nadzieję, że będzie obowiązywała również online, bo sama planuje zrobić zakupy przez internet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupowałam, ją stosunkowo niedawno i nie było najmniejszych problemów. Spytam z ciekawości w Krakowskich Inglotach. Jeśli będzie dostępna dam ci znać :)

      Usuń
  5. 402 jest boski :) muszę mu się na żywo przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super odcienie, chociaż muszę przyznać, że jeśli chodzi o jakieś skomplikowane makijaże to cieniami Inglota nie pracuje mi się najlepiej...
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  7. 402 mam w swojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń