Coś dla siebie i coś dla mamy :)

Dopiero we wtorek zagoszczę w domu więc jeszcze mogę wam pokazać co moja szalona mama zażyczyła sobie na swoje święto. Usłyszałam tylko "Daj spokój Dusia. Możesz kupić mi ten krem co zawsze bo mi się kończy" Wtedy jednak mama dowiedziała się o rossmanowej promocji i stwierdziła, że na zapas mogę wziąć jej tych kremów 5 :D
Ja się cieszę i mama się cieszy bo krem wychodzi teraz za 2,09 zł, a ona jest w stanie zużyć jeden w miesiąc co dla mnie jest rzeczą niewykonalną bo oliwkowa ziaja to chyba najbardziej tłusty krem na ziemi.

Moja mama go wielbi, a ja się cieszę, że sprawię jej radość (dzwoniła kilka godzin temu żebym kupiła jeszcze kilka - jest niemożliwa ^^) Tu rossmann jest ogólnodostępny, a u mnie trzeba wsiadać w samochód i jechać pół godziny do galerii handlowej.



Postanowiłam też dokupić coś nowego. Może przypadnie jej do gustu...


Od jakiegoś czasu chciała też dostać kubek termiczny, a w tk maxxie akurat taki wpadł mi w ręce. Cena standardowa więc tylko dokonałam kontrolnego telefonu czy nadal go chce i wyszłam z takim oto cudakiem z Bonarki.






I ostatnia rzecz dla mamy. Na początku może zaznaczę, że moja mama nie maluje się prawie wcale więc postanowiłam kupić jej jakiś uniwersalny cień do powiek. Postawiłam na Inglota - nr 397. Nawet nie wiem czy zobaczycie go na mojej dłoni, ale jest cudowny. Mam nadzieję, że mama go polubi :)

A co do produktów dla siebie... Nie jestem pewna jak sobie poradzą na mojej buźce, ale będę wdzięczna za wszelkie opinie na ich temat. Jeśli macie z nimi jakieś traumatyczne lub pozytywne doświadczenia to piszcie :) Oba produkty kupione na rossmanowej promocji - żel - 8 zł, krem pod oczy - 7 zł. Kupiłam je bo nie miałam nigdy wcześniej ani kremu pod oczy (a chyba najwyższa pora zacząć nawilżać te okolice) ani żelu do mycia twarzy. Tak wiem dziwne, ale dopiero po tym jak przestałam brać tabletki hormonalne pojawił mi się trądzik...

Tak więc będę wdzięczna za wszelkie opinie lub jakieś fajne produkty do twarzy z problemami (szczególnie coś na zaczerwienienia)


27 komentarzy:

  1. Te oliwkowe faktycznie są strasznie tłuste i nawet na noc nie daje rady go nakładać. Ziaja 25+ jest świetny, a pachnie dla mnie jak mus jabłkowy :))

    Do cery problematycznej polecam odstawić właśnie żele, bo one niby pomagają, a przekonałam się, że bardziej szkodzą. Kiedyś długo używałam kremu myjącego z Alterry, dość naturalne i nie podrażnia - nawet makijaż oczu zmywał. Powyskakiwało co miało powyskakiwać, a później długo długo nic. Teraz jak wiesz używam tego mydełka w kostce i jest super ! Zaczerwienienia też zanikają, przynajmniej u mnie, ale to po jakimś czasie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wypróbuję to mydło, ale popróbuję najpierw ten żel i zobaczymy :) Dzięki za radę!

      Usuń
  2. ja osobiście używam żelu under twenty i zadowolona jestem :)) oojjjj ale tych kremików dużo;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ziaja oliwkowa... będąc w gimnazjum tym się smarowałam ale w wersji lekkiej ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja mama też bardzo lubi te kremy oliwkowe, mnie zapychają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko się dziwić, bardziej tłuste jest już chyba tylko masło :D

      Usuń
  5. skąd pobierasz czcionki?

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysl na prezent dla mamy.Zazdroszcze Ci ze masz tak blisko siebie TK MAXX,najblizej mnie jest w Bielsku gdzie w ogole nie jezdze,wiec zakupy w tym sklepie robie dopiero kiedy jestem w UK :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze wszyscy teraz mówią o tej wielkiej promocji w Rossmanie a ja z domu nie mogę wyjść :(
    a zrobiłabym mały zapas kosmetyków..

    dzięki za odwiedziny, zapraszam do śledzenia wpisów, postaram się rozwijać ;)
    dodaję do obserwowanych

    http://imrefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kubek termiczny to super rozwiązanie :) Fajny prezent :) Zostałaś otagowana na moim blogu, zapraszam do zabawy (: http://glossyjar.blogspot.com/2013/05/nominacja-do-liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam ten żel U20 i nie jestem zadowolona - jak dla mnie średnio oczyszcza i często przemywając jeszcze twarz po myciu hydrolatem wacik nie jest najczystszy ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s. daj znać jak kubek będzie się sprawował - ja mam już kolejny w swojej kolekcji i wszystkie ciekną ;/

      Usuń
    2. Ja mam kubek z firmy PROMIS, średnio u niego z trzymaniem ciepła (góra 2-3 godziny), ale nie cieknie :)

      Usuń
    3. dzięki śliczne - przejrzę sobie :) nie musi długo trzymać, dla mnie ważne żeby nie kapał bo już oblałam sobie raz torebkę i tapicerkę w aucie ;/

      Usuń
    4. Po moich ostatnich przygodach z zielonym kubusiem w torebce nie włożę już do niej nic płynnego...
      A co do kubka. Nie przecieka jeśli o to chodzi, ale ciepło trzyma ok 2 h bo nie jest w środku metalowy. Spróbuj tych z zamykaniem na guzik :)

      Usuń
    5. o masakra :D moja przyjaciółka raz jogurt wsadziła i przedziurawiła w trakcie dnia ;/
      poszukam w takim razie guzikowych teraz :) dzięki

      Usuń
  10. Ahh ta promocja w Rossmannie.. Mieszkam praktycznie nad nim, kilka razy byłam i zastanawiałam się, co tu wziąć... Co do czego, to akcja się skończyła, ja nic nie kupiłam i jestem z tego dumna! ;) a co lepsze - TŻ chciał też mi coś kupić ;) to się chyba nazywa mądrość :P ("przecież podkładów nie używam... Szminek mam ze 20... Do pielęgnacji wszystko mam...)

    Co do dbania o buźkę - ja polecam... MLEKO. Nakładaj je po oczyszczeniu twarzy, płatkiem kosmetycznym, tak na 10-15 minut. Fajnie zasycha na twarzy :) ja zaczęłam z nim moją przygodę, gdy moja cera była w strasznym (dla mnie) stanie - miałam wielkie, pojedyncze pryszcze, żadne maści nie działały. Mleko sprawiło, że po tygodniu moja twarzy była gładka, bez nieprzyjaciół, miękka w dotyku ;) teraz nie muszę stosować żadnych podkładów, bo ... nie mam czego zakrywać! ;) może i Tobie pomoże?

    PS a skąd jestes? Jak gdzieś blisko, to oddam za kawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe produkty , mam nadzieję , że dla Twojej mamy się spodobało to co jej kupiłaś ;).

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa jestem tego kremu pod oczy z olejkiem z róży. Ostatnio kupiłam z Sorayi olejek do twarzy. :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się coś o nim napisać, ale muszę go troszkę poużywać :)

      Usuń
  13. OOOO, jesteś z Krakowa <3

    Pozdrawiam koleżankę!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię kremik Ziaji, zwłaszcza zimą:) Świetnie nawilża:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też uwielbiam ten krem z ziaji, jednak na lato go nie używam. Lepiej sprawdza się w zimie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kupiłam sobie ostatnio ten krem pod oczy z Soraya ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam kiedyś ten żel i był ok ;) Ooo ile kremików :P Ale przecież trzeba korzystać z promocji :)) Piękny ten kolorek z Inglota, już zapisuję sobie numerek ;)

    OdpowiedzUsuń