WHY? Post, który prawdopodobnie usunę

Albo obserwuję zbyt dużo blogów, albo mam oczopląs. "Co warto kupić w Rossmannie..." To co ci się podoba/to czego potrzebujesz/to co planowałaś kupić od dawna ale nie mogłaś się zebrać.

Nazwijcie to zespołem napięcia przedmiesiączkowego, ale mnie to irytuje. Wiem, wiem... to nasze miejsca w sieci i każdy może pisać w nich co chce. Między innymi właśnie dlatego daję upust swojej wewnętrznej frustracji :) Wręcz nie mogę się doczekać tych postów zakupowych. Nie chcesz - nie czytaj - i tego się trzymajmy :)

love, Adrianna, która naprawdę nie chcia nikogo dotknąć czy urazić


36 komentarzy:

  1. naprawdę, razem nie osobno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mam z tym problem! Słodka godzino gdybym znała twoje imię powiedziałabym dziękuję, ale mama nie pozwala mi rozmawiać z nieznajomymi!

      Usuń
    2. Pewnie mylisz 'na pewno' z 'naprawdę' :> Wiesz jak ja to zapamiętałam?
      W słowie naprawdę, literka 'e' na końcu ma języczek i zapamiętaj, że też języczek w 'ę' łączy słowo w całość i piszemy je razem :)
      W słowie 'na pewno' języczka nie ma, więc piszemy je osobno :D

      Usuń
    3. masz rację, słuchaj mamy:) a mooni- gue świetnie to wytłumaczyła:) mnie też te posty z promocją wkurzają, żeby nie cenzura, powiedziałabym dosadniej:) pozdrawiam:) jak walniesz jakiegoś babola, to poprawię, ale oczywiście nie robię tego złośliwie:)

      Usuń
    4. upss moni- que:)

      Usuń
    5. Mój anonimowy słownik ortograficzny. Wpadaj częściej bo nie chcę być jak ten zły ptak, co własne gniazdo kala :D

      Usuń
    6. trzech odpadło obs, :(

      Usuń
    7. A może właśnie czas najwyższy był sobie przypomnieć, że to nie o to tu chodzi? :) Przecież blog prowadzę dla własnej przyjemności i z własnej nieprzymuszonej woli, a liczba obserwatorów nie jest ważna bo tak naprawdę kilka osób tutaj stale zagląda :) Co mnie oczywiście niezmiernie cieszy :D

      Usuń
  2. Na prawdę, niestety poprawnie jest osobno...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magia języka polskiego. Tyle słów, a tak mało miłości :)

      Usuń
    2. niestety Syla mylisz się:(

      Usuń
    3. masz tutaj przykłady:
      czas na prawdę, która kole w oczy:)
      naprawdę lubię posty o zakupach z rossa...:)
      Syla, rozumiesz, czy dalej upierasz się przy swojej "nie racji" :)

      Usuń
  3. No cóż, postu z tym co kupię nie wstawiłam na bloga ale pewnie będzie z tym co już kupię ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od jakiegoś czasu cię obserwuję i mam nadzieję, że mnie za to nie znienawidzisz :) Przecież haule/zakupy też lubię oglądać tylko niekoniecznie wtedy kiedy w co drugim jest prawie to samo (pomadki wibo, color tatto i baby lips w tym roku)
      A może nawet sama się obkupię :)

      Usuń
    2. Haha no coś Ty! Niby za co :P Powiedziałaś prawdę, mnie również troszkę irytują te posty - choć i tak zaglądam i je czytam :P
      Ach i bardzo mi miło, że zaglądasz do mnie na bloga :) :*

      Usuń
  4. I też mam oczopląs, co do tych postów Rossmanowych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za to wyjaśnienie wyżej :) To wpada w głowę!

      Usuń
  5. Dopóki takiego posta wypuściło tylko kilka osób to było ok, ale teraz wszystkie owczym pędem lecą i wklejają foty czego to one nie kupią i też mnie to już irytuje. Ja jak coś kupię to po prostu pokażę to co już kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Poza tym: po co pokazywać co jest warte kupna? Żeby ktoś mi to szybciej wykupił?
      Ja też mam plan - owszem, ale tylko na jedną upatrzoną rzecz :)
      Ależ ja jestem samolubna!

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Uważam, że każdy powinien mieć swoje zdanie, toteż Twój komentarz nie jest na miejscu :]

      Usuń
    2. Zgadzam się z maleńką - każdy ma prawo wyrazić SWOJE zdanie na SWOIM blogu :)

      Usuń
  7. A w moim streamie jakoś mało tych rossmannowych postów, w maju podczas poprzedniej promocji było dużo gorzej :) Ja mam zamiar nie tylko nic o tym nie pisać, lecz także nie skorzystać (dobra dobra, pewnie już drugiego dnia się złamię, ale póki co wierzę w moją silną wolę).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam wrażenie, że właśnie przesadziłam z liczbą obserwowanych blogów, jak i z uwywnętrznianiem się na blogu. Przecież to miało być moje spokojne miejsce :)

      Usuń
  8. W takim razie na pewno nie powinnaś wchodzić wkrótce na mojego bloga ;) Pojawi się post o promocji i to nawet nie o godnych polecenia produktach, ale taki czysto informacyjny! Koszmar, nie? Mnie to jednak nie rusza, bo wiem, że zawsze jest sporo osób, które nie są na bieżąco, ale mniej lub bardziej przypadkiem zajrzą na mojego bloga i dzięki niemu dowiedzą się o dobrej promocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w związku z tym postem mój blog wydał ci się jednak nudny i nie wart uwagi? Owszem wiedziałam, że raczej się to z dobrym odbiorem nie spotka, ale już kilka osób zrezygnowało z obserwowania mojego bloga. W jednym momencie stał się mniej wart uwagi niż wcześniej... Ale ok, szanuję decyzje i nikogo tu nie trzymam.
      Jednak nie powiem, że mi z tego powodu miło bo jednak ceniłam sobie to, że akurat ty mnie obserwowałaś.

      Usuń
  9. och kochana, należy przeczekać ten szalony czas i wszystko wróci do normy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. na posty ,,co warto kupić'' reagowałam nie irytacją ale śmiechem i w większości je po prostu ignorowałam. :) za to bardzo lubię posty typu ,,co kupiłam'' :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo, ale wiadomo ze każdy ma swoje zdanie :)

      Usuń
  11. Mnie ogólnie szał na promocję trochę śmieszy, ale rozumiem, że jest dobra okazja do powiększenia zasobów kosmetyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja nic nie kupiłam na promocji i podzielam trochę Twoje zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja z kolei rzygam jak widzę 10 postów dziennie o woskach. Co one robią na blogach kosmetycznych?! Zakupy sa przynajmniej ciekawe. A nóż się zauważy coś ciekawego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo woski sa za free, dlatego sa chwalone pod niebiosa i wszedzie podawany link do strony,zeby zamówić

      Usuń