Catch me in the garden full of flowers from another world


Całe dwa dni była otwarta storczykarnia w krakowskim ogrodzie botanicznym. Całe dwa dni, które przyciągnęły mały tłum ludzi ze mną na końcu kolejki. Ponad godzina stania w butach na dość wysokiej koturnie - bo przecież na pewno nie będzie dużo ludzi - w końcu to tylko kwiatki. Jak bardzo się myliłam :)

Z perspektywy czasu stwierdzam, że było warto. W sumie nawet stopy nie bolały mnie na drugi dzień, a radość mamy oglądającej zdjęcia ogromna. Za rok zabieram ze sobą mamę, a w tym roku tradycyjnie już towarzyszyła mi Sylwia. Kwiaty były przepiękne, niesamowite...

Dla was mam tylko małą część kolekcji napstrykanych zdjęć z tamtego dnia. Gdybym chciała wrzucić je wszystkie pewnie przekroczyłabym transfer...czy coś takiego. Miłego oglądania i polecam wypatrywania ekspozycji w przyszłym roku!




10 komentarzy:

  1. Tak, storczyki są cudowne! Ogólnie ogród botaniczny to jedyne miejsce, które podoba mi się w Krakowie...

    OdpowiedzUsuń
  2. "To nie jest kwiat, to jest kwiatostan" :D
    Mój faworyt - zdjęcie nr 9
    A takie rogi łosia to pod sufitem powinnam mieć obowiązkowo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super, bardzo się cieszę i zapraszam, jak najbardziej można dodawać 2 prace :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne storczyki. :) Moje ulubione kwiaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ladne zdjecia:3

    http://sweett-and-saltyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam storczyki, są takie delikatne. Kiedyś miałam trzy w domu, ale kot zaczął podgryzać. :P

    OdpowiedzUsuń